Mleko mamy to nie woda

Zawsze śmieszy mnie, gdy ktoś dowiadując się, że karmię piersią dziecko powyżej 2 roku życia, pyta z niepokojem w głosie: „ale je już coś poza tym?” lub kwituje: „e, to już chyba tylko takie ciumkanie, bo tam już przecież nic nie ma”.

Zresztą, która z nas nie słyszała o tym, jak to pokarm matki w magiczny sposób po roku, lub nawet już po 6 miesiącach karmienia, zamienia się w wodę? Chociaż to i tak całkiem optymistyczna wersja, bo słyszałam też opinie jakoby nabierał toksycznych właściwości…

Tymczasem Amerykańska Akademia Lekarzy Rodzinnych zauważa, że dzieci odstawione od piersi przed ukończeniem dwóch lat są narażone na zwiększone ryzyko zachorowań. Stwierdzono także, że dzieci karmione piersią w wieku od jednego do trzech lat mniej chorują, a choroby przebiegają krócej i charakteryzują się niższymi wskaźnikami śmiertelności. 

Badania wskazują, iż karmiąc dziecko piersią powyżej roku wciąż dostarczamy mu wartościowych posiłków. 

450 ml mleka mamy dostarcza dwulatkowi dzienne zapotrzebowanie na:
– energię – w 29%,
– białko – w 43%,
– wapń – w 36%
– witaminę A – w 75%,
– foliany – w 76%,
– witaminę B12 – w 94%,
– witaminę C – w 60%.

Warto wiedzieć, że niektórych składników immunoaktywnych mleka, np. immunoglobuliny sekrecyjnej SigA, która umożliwia różnorodną walkę z wirusami i bakteriami, najwięcej jest nie tylko w siarze. Ich stężenie wzrasta także w drugim roku życia dziecka oraz często podczas odstawiania się dziecka od piersi. Dlatego bardzo uzasadnione jest karmienie piersią dzieci rozpoczynających swoją przygodę ze żłobkiem lub przedszkolem, które bardziej narażone są na różne infekcje. 

Badania pokazują, iż ilość makroskładników i cząstek bioaktywnych w mleku między 11 a 17 miesiącem laktacji jest porównywalna bądź wyższa od tych mierzonych w mleku do roku. W miarę upływu czasu w mleku zwiększa się całkowita ilość białka, laktoferyny, lizozymu, IgA, sodu i HMOS. Zmniejsza się natomiast stężenie cynku oraz wapnia. Reszta pozostaje bez zmian.

Według Światowej Organizacji Zdrowia „już niewielki wzrost wskaźnika karmienia piersią mógłby zapobiec nawet 10% wszystkich zgonów dzieci poniżej piątego roku życia. Karmienie piersią odgrywa bowiem ważną i czasami niedocenianą rolę w leczeniu i zapobieganiu chorób u dzieci”.

Zatem nie przejmujcie się, gdy usłyszycie, że Wasze mleko po roku karmienia jest już bezwartościowe, bo to najzwyczajniej w świecie nieprawda. 

Jest ono nadal wysokodżywczym pokarmem, a także w znacznym stopniu wspomaga nie w pełni jeszcze rozwinięty układ odpornościowy dzieci.

A czy Wam zdarzyło się usłyszeć słynny tekst o tym, że Wasze mleko stało się już wodą?

Fot. Fotografia Matka Polka

Źródła:
The American Academy of Family Physicians. Position Paper on Breastfeeding. 2008.
van den Bogaard C, et al. The relationship between breast-feeding and early childhood morbidity in a general population. Fam Med. 1991 Sep-Oct;23(7):510-5.
Dewey KG. Nutrition, Growth, and Complementary Feeding of the Breastfed Infant. Pediatric Clinics of North American. February 2001;48(1).
Mølbak K, et al. Prolonged breast feeding, diarrhoeal disease, and survival of children in Guinea-Bissau. BMJ. 1994 May 28;308(6941):1403-6.
Perrin MT, Fogleman AD, Newburg DS, Allen JC. A longitudinal study of human milk composition in the second year postpartum: implications for human milk banking. Matern Child Nutr. 2017 doi: 10.1111/mcn.12239.
mataja.pl/2016/03/czy-mleko-z-czasem-traci-na-wartosci-sklad-mleka-kobiecego-w-drugim-roku-karmienia/
mataja.pl/2014/11/mama-cycy-czy-karmienie-piersia-kilkulatka-to-cos-zlego/
kellymom.com/ages/older-infant/ebf-benefits/#normality
http://www.who.int/nutrition/topics/global_strategy/en/

Autorka: Magdalena Michalska-Kacymirow

Newsletter

Chcesz być na bieżąco z babkowymi sprawami?
Zapisz się do newslettera

O nas

Artykuły